niedziela, 21 grudnia 2014

List

   do: KrakowNIV@state.gov
  UDW: amnesty@amnesty.org.pl
 data: 21 grudnia 2014 18:32
temat: Życzenia z okazji świętowanych narodzin Mitry
Witam.

Jako że Jezus twierdził że on pokoju nie przynosi, a i data jego urodzin przypada na zupełny inny okres czasu w ciągu roku (gdy znak Byka czyli Alfy był na nieboskłonie), myślę że powinienem sprostować państwa poglądy na kwestię tzw. gwiazdki.
Mitra był bóstwem pokoju które miało pogodzić frakcje rzymskich religii IV w n.e. a którego urodziny przypadały 25.XII i którego czcił niejaki Konstantyn mający zdecydowany wpływ na efekty i teksty które powstały w wyniku I soboru.
Od tego czasu nie można mówić o chrześcijaństwie ze względu na to że zbitek tekstów różnokulturowych przypisywanych Jezusowi pomijał te wątki za które skazano go na śmierć. Za sprzeciwianie się ówczesnemu klerowi oraz nauki które miały prowadzić do całkowitej likwidacji niewolnictwa (Ananiasz z Sefirą nie pozbyli się całego majątku czyli m.in. niewolników i za to zostali skazani na śmierć przez ducha uważanego za świętego - a majątek ten miał służyć wykupowi niewolników w zakresie ówczesnego rzymskiego prawa).
Czczenie Mitry wiąże się z pewnymi regułami o których USA zdaje się być nieświadome, w tym z całkowitym zakazem prowadzeniem działań nastawionym względem niszczenia pokoju i propagowaniem jakichkolwiek działań militarnych. W tym za wmawianiem obecnie w mediach że za atakiem stała Korea a nie np. Chiny z którymi wiąże USA kilkaset kontraktów w tym związanych z ograniczeniem swobody dostępu do informacji ludności Chin.
Informuję was iż zostajecie z dniem dzisiejszym przeklęci. Jako kraj który wyniszczył kultury rdzenne, kraj który prowadzi działania jako agresor w wojnie informacyjnej, kolonizujące imperium wyniszczające takie kraje jak Polska. Przeklinam was. Jako ja. Ktoś który jest jaki jest. Członek społeczności międzynarodowej.
Wasza egzystencja stała się marną karykaturą ideałów które Wielka Loża Zachodu propagowała gdy jej członkowie podpisywali Kartę Niepodległości. Parszywość waszych poczynań sprawia że odmawiam wam jakiejkolwiek pomocy. Nie radzę się modlić o zmiłowanie bo w chrześcijaństwie które uważacie za swoją religię jedynymi którzy mogą wybaczać to bezpośrednie ofiary zbrodni. Morderstwa były "grzechami głównymi" bo nikt ich nie wybaczał. Nie otrzymacie pomocy ani teraz ani po kres istnienia waszego państwa które jest tak samo przemijające jak tysiącletnie imperia. Przynieśliście wojnę do swojego domu. Mitra was opuszcza na prośbę waszych własnych polityków. Zdrajcy.
Przedostatniego papieża katolickiego przekląłem za jego spoufalanie się z dyktatorami i patrzenie przez palce na pedofilię swoich podwładnych za których odpowiadał jako ich przełożony. Za mieszanie się w politykę w której uważał się za nieomylnego przypisującego sobie tytuł "świętego ojca". Nie ma wybaczenia dla Wojtyły, ani tych którzy go na ten tron podstawili po likwidacji poprzednika, znacznie bliższego chrześcijaństwu, choć zapewne niektórym niezbędnego do wpływania na blok wschodni. Następca rodem z Hitlerjugend był bardzo delikatnie mówiąc - niesmacznym żartem.
Rozumiem iż wydaję się szaleńcem. Może. Leżę właśnie w szpitalu i zapoznałem się z [artykuł] a do tego lubię sobie pograć w crpg.
Kilka lat temu zaś zacząłem odcyfrowywać XVI wieczne tablice zapisane m.in. w języku polskim uważanym za "tablice anielskie" - enochiańskie, będące w pewnym sensie sposobem pokazania algorytmu szyfrowania innej księgi. Przy okazji po codziennych wezwaniach zaczął ze mną komunikować się pewien byt (choć to wielkie uproszczenie) podający się za Elohim i Ismaela. W kraju w którym imię Elohim (głos Boga - to nie jest równoznaczne z Bogiem) zamieniono w biblii życzeniem episkopatu wpółpracującego w celu usadowienia Wojtyły na tronie na Pan (imię rogatego arkadyjskiego bożka z ogonkiem i kopytkami, dla niektórych pierwowzoru diabła). Który tak jakoś po tym spotkało sporawe nieszczęście zespołu przypadkowej tępoty wyższych urzędników odpowiedzialnych za bezpieczeństwo głównych osób w państwie - udających się na kultywowanie pamięci zamordowanych polskich oficerów.
Nie żebym coś w tym celu zrobił i zamierzał robić. Bo prostu informuję bo taką mam rolę - "dlaczego nas" i na co powinni zwrócić uwagę wśród "swoich" wasi właśni politycy. Tak między kontemplowaniem władzy nad światem i tymi śmiesznymi pseudomasońskimi spotkaniami w których żaden z "mistrzów" nie umywa się choćby do Franklina. A względem Wielkiej Loży Wschodu (Konstytucja 3 Maja) do lokalnych polityków. Duch w was upadł. Więc będziecie pełzać.
Potraktujcie to może nie jak przepowiednię na najbliższy tydzień, ale kto wie... Futurolodzy mają różne podejście do przyszłości.
Ja nie wybaczam ani pedofilom ani przełożonym pedofilów którzy uważają za konieczne tortury, w tym związane z gwałtami i mordami brzemiennych.
Jezus pokazując na dziecko stwierdził - co jemu uczynicie, mnie uczynicie.
A ja pamiętam i konkwistadorów i zarażanie ospą dzieci Indian, pamiętam eksperymenty które przeprowadzaliście na obywatelach własnego państwa i wszystkie manipulacje jakich dokonywaliście używając kłamstw przy świadkach.
I przeklinam was - rządzących i zdradzających lud polityków.
Każdego.
Drogi (kosztujący Polskę zbyt wiele) Konsulacie USA - witamy w piekle, a ja życzę wam pełzania przed wszystkimi innymi. Bądźcie ostatni.
Pozdrawiam
ALK

​(do którego od czasu do czasu odzywa się złośliwe, imo lucyferyczne demoniszcze, podające się za Elohim i Ismaela)​

niedziela, 14 grudnia 2014

Zamek

Mandala dziecka 
Z piasku budowla
Śniącego Buddy 
Początku i końca 

Rozwiewa się w czasie 
Wciąż nowy powstaje 
Tam gdzie umysł twórcy 
Buduje nowe kraje 

Mandala prawdziwa
Zabawa odwieczna 
Tych co budują
Wśród chaosu piekła 

Bez toksyn barwników 
Z piasku malowideł
Wśród jaj pasożytów 
Dzieciństwo prawdziwe 

Śpiących twórców myśli
W zamkach swoich marzeń
Panów krain losów 
Zwycięstw i porażek 

W odwiecznym cyklu 
Wśród młodego życia 
Gdzie ciągle stare
Nowe są odkrycia