W mym ręku tkwi włócznia Cios nią na rozkaz zadaję Piórem co niczym grot Śmiertelną otwiera ranę Imię moje to Legion Wielu na rozkaz powtarza Zadając ciosy słowami Śmiertelna otwiera się rana Całuję po rękach hierarchów Zdolnych do mordów i gwałtów Powtarzam ich polecenia Śmiertelną raną sumienia Z lewa uderzam w te kraje Gdzie zgoda niszczyła zamęt Słowami tworząc religię Przynosząc krzyż śmierci i bliznę W mym ręku tkwi włócznia Skrybów tysięcy to mowa Zmieniam dzieje historii By śmierć przynosiły me słowa Bestia wciąż rodzi się nowa Pierścienie całować jej trzeba Śmierć i piekło przynosi Sprzeciw zamyka bram nieba Grotem włóczni zadaję ranę Zmieniając podstawy istnienia Ewangelii wiary której nowe zasady Ustalają słowa bestii i poddanych zdrady Me imię to Legion Nasza jest cała potęga Prostak, król czy prezydent Przed naszą bestią dziś klęka Przed treścią tekstów zmienioną W imię interesów hierarchów By wraz ze śmiercią prawdy Słowa Nosić na wieczność imiona zdrajców
sobota, 23 sierpnia 2014
Legionista
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz