poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Sru

Prawda opiera się faktami.
Na faktach żeruje Natchnienie spółkując z Interpretacją.

Jeśli korzystając z wcześniejszych tekstów umieszczonych na tym blogu z wróbelka tęskniącego za Actimelkiem zrobiłbym Hipopotama spijającego Kwasa - bo tak podpowiada mi Natchnienie, to kto za jakieś powiedzmy 10 czy 20 lat będzie wiedział o co chodziło? Natchnienie uciekające od prawdy wprowadza w błąd nieświadome osoby, a ta nieświadomość jest w stanie wprowadzać w błąd kolejnych i kolejnych, odchodząc coraz bardziej w domenę fałszu, złudzeń i iluzji.

Dlatego nie należy uciekać od faktów typu iż niejaki Głódź (nazywany Flaszką) spił (lub biesiadował z) Kwaśniewskiego w trakcie pewnej podróży powiedzmy martyrologicznej (o tak działa właśnie Natchnienie - nie mówi się wprost, bo zakłada się że "wszyscy wiedzą o co chodzi" - błędnie), co temu ostatniemu wytykano przez lata, zapominając o wielbicielu porannego Actimelka.

Duch prawdy nigdy nie był Natchnieniem. Był duchem faktów. Zimnej logiki.
Gorących sprzeczek o to co faktycznie jest prawdą i często ze smutkiem przyglądał się palonym na stosach jej obrońcom - w imię Natchnienia najbardziej satanistycznej w dziejach historii świata sekty udającej wiernych. Dowolnej religii. Mahometan którzy uznają Jezusa za proroka przed Mahometem i mają głęboko w dupie jego nakazy uważam osobiście za Niewiernych w takim samym stopniu gdyby choć jeden nakaz Mahometa sobie zlekceważyli. To właśnie pokazuje mi moje Natchnienie.

Gdy łuska smoka
Srebrnym orężem
Się stanie
Powróci Wiek
Srebra

O a teraz interpretacja Natchnienia.
Z racji posiadania srebrnej broszki w kształcie smoka, jestem w stanie wykorzystać ją do stworzenia wody z jonami srebra, a następnie do likwidacji całkiem niezłej ilości drobnoustrojów.
Oczywiście zawartość jonów złota w organizmie wymagałaby znajomości pewnych technik by utrzymać jednolity potencjał elektromagnetyczny zwiększany nie np. zapperem (takie coś co powoduje ładowanie organizmu żywego i niszczenie drobnoustrojów z wykorzystaniem fali prostokątnej o częstotliwości ok. 30Hz wytworzonej przez 9V bateryjkę, którą nawet w Egipcie potrafili zrobić - a i to mocniejszą), ale dzięki możliwościom kontroli własnego organizmu.
Natchnienie tworzy bajki. Duch prawdy mówi o faktach.

Jezus przynosił odkupienie z szatańskiej niewoli?
Czyli kazał swym uczniom wykupywać z niewoli rzymian niewolników uważających się za część rodziny Adama? Fascynujące ile natchnąć potrafi kler każdego autoramentu by wykorzystywać "nieoświeconych" i jakie bajki potrafią wymyślić by przekonać dzieci do wielbienia własnych fallusów.

Och to muza?
Nie...
To rechot Klio słyszę w oddali.

Parakleta pomylono z Lucyferem.

Natchnienie pilnujące tekstów biblijnych - pierdylion wersji i dla kleru, zależnie od opcji "każde" jest natchnione i prawdziwe bo Natchnienie tego pilnuje. Natchnienie które pilnuje tego by zapomniano oryginalnych języków - doprowadzając do wymordowania aramejczyków, hebrajczyków, by zapomniano starożytnych języków - ba, zrobiono z nich cudaczne gwary nazywane "greką" czy językiem "włoskim". Natchnienie już tego dopilnowało by ci którzy trzymali się faktów w życiu nie rozpatrywali tekstów religijnych inaczej niż jako bzdety od samego początku wymyślone przez kler i wyssane z brudnych paluchów trzymających w nich "włócznie przeznaczenia" mordujące swymi literowymi ciosami historyczną prawdę w imię racji Rzymu - albo innych opcji geopolityczno-religijnych.

Jezus Bar Abbasz niech spoczywa w spokoju - Syn Ojca, którego rozpoznawczym znakiem zodiaku był Alef - Alfa czyli byk, który dla niektórych stał się rybą - znaczy dla tych dla których Natchnienie było ważniejsze od źródeł pisanych.

Aż strach pomyśleć czyje pisma i co zawierały mogli znaleźć pewni rycerze którzy utworzyli zakon Templariuszy w ruinach świątyni Salomona. I czy je równie długo palono jak szefa zakonu parę wieków później, bo nie pasowały do ówczesnej "wizji świata" w którym panuje Rzym nad królestwami świata z łaski udzielonej przez Natchnienie? Mordami, kłamstwami, niewolą?

Toż to o satyrykon zakrawa - państwo w którym kultywuje się imię Pana.
Ojciec jego - Bachus - winem dzieli się z wiernymi.
Święty religii - dla wielu był prawdziwy.


O ileż takie Natchnienie jest warte
Skoro i tak zachowuje pogardę
Na czasy każdego okresu
Licząc grosze moresu
I naciskając na wagę
Omegi symbolu znakiem

Stuk puk
Ucieka ucieka
Zawstydza
Łudzi się
I marudzi

Stuk puk
Błyska piorunem
Ogniska
Działa działa
Zawstydza

I dzień i po dniu
Myśli się
Kwiatem wiśni
Zachodzącego Słońca
Świtem
Obrońca

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz