czwartek, 1 listopada 2012

Okazyjnie

Zgaszony ogarek świecy
Jakbym kiedyś umarł to życzę sobie by me ciało skremowano, a prochy rozsypano w morzu. Przemów, wieńców i innych takich sobie nie życzę - jak ktoś będzie miał ochotę wydać kasę to lepiej niech ją przeznaczy na jakiś konkretny cel realizowany przez świecką organizację charytatywną zamiast na "msze", kwiatki itp.
W tej rzece czasu ktoś nadal będzie pływać, a czasem się topić.
To taka fanaberia z okazji dnia dzisiejszego.
gate gate pāragate pārasaṃgate bodhi svāhā
Πάντα ῥεῖ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz