Dla przypomnienia jak wieść pisma niesie Ananiasz z Sefirą do chrześcijan lezie z chęcią przystąpienia do własności wspólnoty lecz i pozostania przy majątku swoim W komunie chrześcijan własności wszak nie ma wspólnota zarządza tym co dane z "nieba" nie ma tu podziałów na narodowości nie ma niewolnictwa prywatnej własności Ananiasz z Sefirą zaś nad przykazania wybrali swą własność więc dostali zawał Wzmianka ta mówi wystarczająco wiele jakich przykazań nie ma w kościele co zdradą jest polecenia danego pilnowania każdego przykazania bożego Wiara komuny obca wszak jest i była klęczącym podnóżkom cesarza Konstantyna To co do kupy złożyli pospołu by ulżyć życzeniom władcy niedoli nazwali księgą nauk chrześcijańskich hołdując Mitrze życzeniom wielkopańskim Wiara we własność komuny wszak znaczyła że niewolników posiadać nie zwoliła gdyż nikt posiadać na własność nie ma prawa tego co boskie od urodzenia po dziada Lecz wiara komuny obca już była klęczącym podnóżkom cesarza Konstantyna Wieki zniewoleń gwałtów i rozbojów fałszywych kapłanów błogosławieństw wojen najazdów obcych lądów wymuszeń Konstantyna wiary przekleństw w imię twórcy piekielnej bramy W imię Mitry przyjęto zgodę na zdradę symbol na głowę apetyt na władzę Wiara komuny obca już była noszącym mitry podnóżkom Konstantyna Odtąd bestii życzenia zasady kształtowały zmieniając ludzi w złotodajne - barany Co zaś się stało z Piotrem z tej komuny gdzie leczenie było codziennością nie cudem? Za trzymanie się wiary w słuszność swego daru zeżarł go w cyrku jakiś lew stary... czy może zginął na krzyżu mordowany za wiarę że własność prywatna jest obca chrześcijanom
poniedziałek, 6 maja 2013
Historia jednej komuny
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz