sobota, 5 lipca 2014

Golgota

Miłujcie swoich wrogów.
To podobno wynika z religii tych wrzeszczących starych bab, szczekających psów pasterskich i wszelkiej maści typów podających się za chrześcijan stojących przed teatrami i uważających się za najbardziej porządnych i wiernych?
Czemu nikt z nich nie walczy jako wolontariusz przy jakiejś akcji charytatywnej? Czyżby nie potrafili walczyć z wojną? Czyżby jedyne co potrafili to walić kamieniami bo uważają się za bezgrzeszne owce, a belek w swych oczach nie mają?
Pogan trudno nauczyć cywilizowanych zachowań, zwłaszcza jeśli całe życie wmawiano im że najwięcej do powiedzenia o Jezusie mają księża, dla których wierni fanatycy są sposobem na trzymanie władzy.
Jakże ja was kocham jako ten zodiakalny wąż z chińskiego zodiaku. Gdy tak jadowicie szkalujecie ludzi, gdy jad cieknie z waszych gadzich ząbków i aż myślę wtedy o śliniaczkach dla dobrotliwych i cnotliwych wielce żmij, które wszak pamiętają iż mają być jak dzieci. Ot takie niewyklute jajka, żyjące często w staropanieństwie. Jakże kochane jesteście. Zaiste.
Jezus podobnoż dawał władzę nad złymi duchami i demonami swym uczniom. Jakże się to po wiekach zmieniło. Przypomnijmy sobie tego starego dziada i zdrajcę - Wyszyńskiego podającego się za biskupa chrześcijańskiego - on twierdził iż dano kapłanom władzę nad Bogiem.
Oj Czyżby szatana i demony uważał za swego boga, wraz z wszystkimi swoimi wiernymi pupilkami stawiającymi mu pomniki? Ot taki wąż zasługujący na pełzanie i nic ponad to. Na pewno nie na wieczne życie.
Jakże jest on kochany przez zodiakalnego węża.
Niech będzie przeklęty.
Ja nie wybaczam.
Nie żebym był święty albo coś - to było zawsze wśród chrześcijan przeznaczone tylko dla Boga, a nazywanie czegokolwiek lub kogokolwiek mianem "świętym" - świętokradztwem.
Bo ja jestem zodiakalnym chińskim wężem... sss...
Jakże mi przykro iż popełniam tego typu listy jak poniższy, wybaczcie mi proszę moi drodzy czytelnicy, ale sss... Ja po prostu czuję że jakąś siła we mnie wstępuje, a kler mimo wielu słanych listów o pomoc nie odpowiadał przez lata. Sss... Wszak to z całą pewnością nie jest list do najjadowitszej żmii w tym państwie. Kajam się. Wybaczcie mi, proszę. Są gorsze. Z całą pewnością. Ale wszak nie uważam się za nieomylnego. Czy moi czytelnicy wybaczą mi po chrześcijańsku, nie czując urazy, gdy niczym Wyszyński poproszę o wybaczenie swoich win w jakimś tam konflikcie zbrojnym który zebrał paręnaście milionów ofiar z winy strony przeciwnej? Sss... ?
Odpowiedź chrześcijanina czy chrześcijanki powinna brzmieć "oczywiście" i "nadstawię drugi policzek".
Dotyczy zakazu występów w Rabce dla kabaretu Limo.
(btw. zawsze wolałem Potem)

do: rabkamok@poczta.onet.pl
data: 3 lipca 2014 18:07
temat: Wolność wypowiedzi?
Do:
Najjadowitszej lokalnej żmii Joanny Lelek organizującej koncerty na cześć jego przeklętej niskości, wielbiciela pedofilów i pedofilii (utrzymującego prawo w swoim państwie do gwałtu na dzieciach do czasu obecnego władcy Watykanu), broniącego ich własną łuską i zakazującego wszelkiej krytyki w swych encyklikach, świętokradczego zdrajcy chrześcijaństwa - antychrysta, Karola Wojtyły - używającego tytułu jakiego Jezus przeznaczał tylko dla Boga (lecz nie powiem że bezkarnie, bo przekląłem go osobiście, ze skutkiem śmiertelnym)
Witam!
Obraziłaś mnie dziołcha poważnie. Nie nazwę cię panią bo na to trzeba umieć zasłużyć, a ty obrażasz poważnie moje uczucia religijne i to w stopniu, jaki jest dosyć powszechny w tym kraju, gdzie normą jest wzywanie imienia arkadyjskiego rogatego bożka przy ołtarzach. Nie wiem czy pamiętasz, iż nie każdy kto woła "Jezu" jest chrześcijaninem. Bo nie są na pewno ci, którzy nie potrafią nadstawić drugiego policzka, a swoją władzę urzędnika państwowego, w którym póki co jest mowa o jego świeckości nie potrafią pogodzić z własnymi przekonaniami.
Osobiście uważam się za marnego buddystę. Jednak za buddystę płacącego podatki na urzędników mających bronić urzędów swoistej "cesarskiej władzy" przed zakusami kleru - węży udających chrześcijan. Ponieważ wydaje ci się, że bronisz religii w której to co boskie jest związane jednocześnie z nakazem "darmo dostaliście darmo dawajcie", natomiast żołd z "cesarzowi co cesarskie", żądam twojej natychmiastowej rezygnacji, skoro postanowiłaś poświęcić się religii i Bogu.
Póki ja płacę na twoje utrzymanie, mam prawo cię przekląć za każdą zdradę której dokonałaś przy świadkach. Bo ja nie wybaczam. To mają prawo zrobić tylko bezpośrednie ofiary, gdy winny przyjdzie je osobiście przeprosić. W moich oczach jesteś tylko jadowitą żmiją, wśród sobie podobnych. Żerujących na moich podatkach, podobnie jak inni, z takimi samymi efektami.
Pytanie brzmi - czy mi się chce? Poświęcać uwagę kolejnej płaszczącej się na kolanach przed bestią, której wybaczy wszystko, pocałuje każdy nadstawiony pierścień, bo to przecież "ksiądz" albo "biskup".
Ty dziołcha na dzień dzisiejszy jesteś stracona dla chrześcijaństwa, bez względu na to co mówią ci różni następcy kapłanów niejakiego Mitry, którego narodziny święcisz 25.XII, bo okradasz mnie osobiście.
Wśród węży splątanych, w strąconej koronie
Każdy demokratycznie dziś siedzi na tronie
I każdy marudzi i jęczeć poczyna
Że nie ma króla i innych to wina

Splątane węże gryzą i kąsają
Wiwaria swe ciągle z podatków stawiają
Hodują ciało - pokolenia żmijów
Poznając je po klęku a takoż od tyłu

Węże ogon gonią, łapią nieustannie
Rechocząc w swym gronie
Z ofiar swych szkaradnie

Księgę z drzewa biorąc za swą odwieczną osłonę
Okrywającą niewiedzę perłowym wierzeń słowem
Które rzucają przed swoje ofiary
By wstyd okrywali w zamian za dary

A tam gdzie gryzą
W imię odnowy
Od wieków się lęgną
Nowe potwory
Ładna piosenka? Zapewne jak koncerty ku czci w których biorą udział równie porządni ludzie.
Czyż życie to nie swoisty kabaret?
Pozdrawiam
ALK
​konwersujący z lucyferycznym bytem podającym się za Elohim i Ismaela
(nienawidzącego każdego biskupa który zmienił oryginalne imiona w Biblii o​​d 3 wydania tzw. Biblii Tysiąclecia​)

Ten list dotyczy również pogan broniących przed teatrami tego, czego nigdy nie wyznawali, bo żaden z nich nie nadstawił drugiego policzka. Niech was szlag trafi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz