czwartek, 21 czerwca 2012

Piekło

Niektórzy łączą piekło i Boga. Nic bardziej mylnego. Piekło nie zostało stworzone przez Boga. Tylko przez wielbicieli aparatu przymusu. Rozmaite byty, demoniszcza, dla których elementem rozrywkowym jest karanie "grzeszników" za niespełnianie określonych zasad, przy czym często same działają po to by rzeczona osoba te zasady łamała.
Totalitarne piekła i aparat przymusu jest łagodniejszy pod jednym względem - widać kto ci robi krzywdę, zazwyczaj wie się nawet za co. W przypadku instytucji piekła kreowanego przez rozmaite demoniszcza nigdy nie jest się pewnym który "anioł stróż" nie okaże się szpiclem donoszącym aparatowi władzy i w zasadzie co doniesie. Wszak względem różnych typów oprawców wydają się one obojętne, a nawet rozmowne z nimi, czyli stanowią część aparatu terroru. Niewidocznego i często działającego wśród nieświadomych ludzi.
Piekło nigdy nie było stworzone przez Boga. Ale niektórym zawsze odpowiadało karanie, torturowanie i wykorzystywanie innych. Co poniektórzy zaś to rozumieli i stwierdzili że pewne osoby mogą być im oddane do zabawy, a niektóre są bardziej przydatne, lub mają wiernopoddańcze cechy, dzięki którym da się ich wykorzystać za ich przyzwoleniem dzięki wpojonym od dzieciństwa naukom, które przyjęte zostały bezkrytycznie...
Czy wiecie kogo dopadają demoniszcza i zmieniają osobowość dzieci w okolicy? W ramach wychowania swoich własnych poddanych usuwa się z grona populacji dzieci osób, oraz możliwość zaistnienia ich potomków o podobnych poglądów, które nic nie miały przeciwko socjalizmowi, których życie nie było koszmarem z powodów politycznych i dla których poprzedni ustrój nie był zły. Demoniszcza które popierają najbardziej zdradziecki względem swego protoplasty kler świata wychowujący im kolejne pokolenia niewolników. Bo demoniszcza wyniszczają umysły dzieci. Tworząc im piekło. Pozbawiając niewinności. I stopniowo doprowadzając do śmierci, zarówno fizycznej, jak i poglądów które często były znacznie bardziej prawdziwe niż dzieci rysujących niebo jako niebieski pasek u góry kartki w przedszkolu święcie przekonanych że anioły istnieją i są dobre oraz mają skrzydła. Anioły w Sodomie i Gomorze nie miały skrzydeł. Byli normalnymi ludźmi - posłańcami z pewnym ultimatum którego wynikiem była śmierć kilkudziesięciu tysięcy ludzi. Jak było naprawdę? Historię piszą zwycięzcy, a kto uważał się wtedy za boga lub pana wiedzy przekazanej mu przez... kolejna zmitologizowana historia. Mit skrzydeł dotyczy niewidocznych bytów, którym zależy głównie na nieświadomości i poddaństwie tłumów. Niezależnie od tego jak było czy jest naprawdę. Tym, którzy myślą inaczej niż niewolnicy - tworząc piekło na ziemi..
To, że dotyczy to małej miejscowości to nie oznacza że gdzie indziej nie ma tak samo. Tylko, że powolutku wpływając na wszystkich, przejmując media i dając ludziom igrzyska i iluzję blichtru wiary dzięki którym zdobywają swoich wielbicieli. Piekło bez oprawców przestałoby istnieć.
Dlatego wolę buddyzm, niezależnie od mesjanizmu Jezusa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz