wtorek, 19 czerwca 2012

Śluby

Większość z Was, moich drogich czytelników, kojarzy formułkę wypowiadaną w czasie ślubu "kto zna jakieś przyczyny dla jakich to małżeństwo nie może dojść do skutku niech powie teraz albo niech milczy na zawsze".
Otóż widząc te wszelkie jednostronne zaślubiny kobiet z "Jezusem" po prostu nie mogę milczeć. Jego tam naprawdę nie ma. To główna przeszkoda w zawarciu ślubów w wszelki możliwy sposób.
Ja wiem że dla niektórych białe jest czarne, a czarne białe i że siłą sugestii i wmawiania przez wieki że zaślubia się Chrystusa niektórzy i niektóre wierzą, że tak jest w istocie. Nic bardziej mylnego. Ponieważ brak jest świadomego, cielesnego małżonka mówiącego "tak", to z mojego punktu widzenia jest to przeszkoda która jest przeszkodą fundamentalną we wszelkich ślubach "z Chrystusem". To, że reszta milczy, nie oznacza że król nie jest nagi. Dlatego, niech zamilknie na wieki, pozbawiony mowy zostanie ten, kto uświadomiony, nadal daje zezwolenie na takie śluby.
A dotychczasowe śluby tego typu uznaję za nieważne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz