sobota, 5 listopada 2011

Pssst!

Serwitory chaotów, percepcja rzeczywistości, informatyka, biofizyka mózgu i wirusy mogą moim zdaniem w połączeniu dać odpowiedź czym w rzeczywistości jest nauka nikolaitów i dlaczego jest w stanie zniszczyć świat. Cóż, problemem jest nawet wspominanie o tym, choć zważywszy na ilość osób ze schorzeniami psychicznymi ktoś lub coś już próbowało czy to aby nie działa. Jakąż to bestią by trzeba było być by stworzyć samoreplikującego się serwitora-wirusa wpływającego na percepcyjne postrzeganie reguł rządzących światem osób będących pod jego wpływem? Czy takiego serwitora już ktoś stworzył?
No a podobno w biblii pisze "nie pozwolisz żyć czarownicy". Problem w tym, że z mojego punktu widzenia tego typu działania od wieków podejmują różnego typu demoniszcza, wykorzystujące tego typu struktury w celu komunikacji, wywoływania halucynacji czy omamów słuchowych względnie do pokazowych numerów z objawiającą się niepokalaną Jezusem dziewicą, objawiającą np. różne efekty przygotowanych wcześniej scenariuszy rpg.
Dla takowych "czarownice" mogą być wszak równie groźne jak demoniszcza dla ludzi. Toteż nakazano je tępić, trzymając wiedzę która zakończyła wcześniej kilka eonów ludzkiej głupoty, która nakazuje tępić się nawzajem i wykorzystywać wiedzę przeciwko sobie zamiast tępić demoniszcza, w łapkach niewidocznych bytów.
Czy czekamy zatem na bestię która takie coś stworzy? Czy niejaki Mao przypadkiem też nie zezwalał na eksperymenty w ramach sfery psioniki przy współpracy poniekąd z Rosją i ówczesnymi państwami bloku wschodniego, po rozpadzie którego pozostawiono rozmaite instalacje np. anteny "nie wiadomo do czego" ;) - do nadawania określonych sekwencji fal?
Czyż życie nie jest pełne niespodzianek?
Co do tego jak zrobić wspomniane wcześniej coś mógłbym teoretyzować, ale jeszcze nie daj Boże ktoś by to wykorzystał i wykończył wiekszą część ludności świata manipulując umysłami, nieświadomych ofiar, zapadającymi na np. dziwne religijne omamy i obsesje względnie ogłupiającego nawet poważnych naukowców i uważających się np. za komunistów - chińczyków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz